Wyzwanie - Dzień 3

Dzisiejszy trening:

ROZGRZEWKA - MEL B

EWA CHODAKOWSKA TOP 5 - KILLER LEGS

Każde ćwiczenie po 20 powtórzeń, całość 2x

EWA CHODAKOWSKA TOP 5 - FLAT BELLY

Każde ćwiczenie po 20 powtórzeń, całość 2x

STRETCHING - 10 min

Wyzwanie- Dzień 2

Znowu trening późną porą, jak już wszystko zasypia. Ale udało się, wprawdzie nie cały plan treningowy przeznaczony na dzisiaj, a jakieś 80 %. Ale jak to mówią nawet krótki acz treściwy trening jest lepszy niż żaden. Zawsze to maleńki kroczek do przodu. W każdym bądź razie z jedzeniem OK, zero podjadania,  zero słodyczy (a to prawdziwe wyzwanie :D ). Jako zamiennik przyrządziłam sobie iście fit deser. :) Jak ktoś zainteresowany przepisem, proszę o znak :)

Dzisiejszy trening:

ROZGRZEWKA + SZOK TRENING

  

STRETCHING - 20 min

 

DOBRANOC!!!

Wyzwanie - Dzień 1

Dzisiaj pierwszy dzień wyzwania, godzina późna, bo tak też i robiłam trening. Zaczęłam ok 23 :D Cały dzień był wypełniony na maksa, do domu przyszłam padnięta z językiem przy ziemi, no ale głupio rzucać wyzwanie już pierwszego dnia ;) Także wzięłam się w garść i poszłoooo i to zadziwiająco dobrze :) Dzisiaj plan treningowy wypełniony w 100%. Z jedzeniem też w porządku, zero podjadania, 4 rozsądne posiłki z zasadą NAJEDZONA, ALE NIE PRZEJEDZONA :D 

Dzisiejszy trening:

ROZGRZEWKA + SKALPEL II

 

TOP 5 - BRAZYLIJSKIE POŚLADKI 

Każde ćwiczenie po 20x, 3 rundy.

 Wyglądało dość łatwo, ale pośladki piekły niemiłosiernie. 

STRETCHING - 20 min

 

I teraz po relaksującej kąpieli, usatysfakcjonowana,  dniem wycisniętym po ostatnie soki idę spać! :)

DOBRANOC! :)

 

I'm back!

Wyzwanie 4 miesięczne! Bez zbędnych wstępów obietnic i ceregieli! Startuję! Od jutra! Od 1 września! Aby w Nowy Rok wkroczyć z lepszym ciałem!

 

CEL: Poprawa wyglądu swojego ciała, nabranie większej pewności siebie, praca nad charakterem i konsekwentnością, umiejętnością dzielenia uwagi i gospodarowania czasem! 

Cel ambitny, ale do osiągnięcia! Mam nadzieję, tfffu WIEM, że mi się uda. Blog będzie moim dziennikiem, TAKŻE JAK KTOŚ CHCE SIĘ PRZYŁĄCZYĆ ZAPRASZAM, W KUPIE RAŹNIEJ :)

Podsumowanie lutego ! :)

 Witam!

U mnie luty prezentował się następująco. Moim zdaniem całkiem zacnie mi poszło :) Do tego -3 cm. Marzec będzie pewnie gorszy bo mam masę zajęć, ale będę próbować :)

6 luty 2014 – 15 min bieżnia (szybki chód), 15 minut orbitrek, 15 minut rower, ćwiczenia na nogi 6x 30 powtórzeń

7 luty 2014 – ABT (1h) + 15 minut rower

8 luty 2014 – 3 h maraton Zumby

9 luty 2014 – 2km spacer

10 luty 2014 – BODY SCULP (1h) + ZUMBA (1h)

11 luty 2014 – JOGA (30 min)

14 luty 2014 – 15 min bieżnia (szybki chód), 15 minut orbitrek, 20 minut rower, nogi 4x15, ramiona 4x15

15 luty 2014 – TBC (1h) + 5km na rowerku

16 luty 2014 – TBC (1h)

20 luty 2014 – 15 min bieżnia (szybki chód), 15 minut orbit rek, 5 km na rowerku, ćwiczenia na nogi 8x15, ćwiczenia na ręce 4x15

21 luty 2014 – ABT (1h)

22 luty 2014 – STEP (1h)

24 luty 2014 – ZUMBA (1h)

25 luty 2014 – ZUMBA (1H) + 5km rowerek

26 luty 2014 – PŁASKI BRZUCH (1H)

27 luty 2014 - 15 min bieżnia (szybki chód), 15 minut orbitrek, 15 minut rower,  ćwiczenia na nogi 10x15 (35kg/30kg), ćwiczenia na ręce 5x15 (5kg)

 

POZDRAWIAM! :)

The Holstee Manifesto

Witam!

Dzisiaj, odrobina motywacji. Filmik oddaje całą kwintesencję życia, do mnie trafił w 100%. Nawet w melodii, lecącej w tle jest coś urzekającego. Mam nadzieję, że na was podziała podobnie :) 

Miłej niedzieli! 

  

Produkty redukujące stres

Witam!

Właśnie trafiłam na zdjęcie pokazujące 5 produktów spożywczych, które pozwalają redukować stres. Jest to ciemna czekolada, kiwi, płatki owsiane, truskawki oraz migdały. Wszystkie produkty uwielbiam, jednak truskawki to mój faworyt. Produkty te mają wiele zalet i bez wątpienia w pozytywny sposób wpływają na nasz organizm, ale czy faktycznie mają 'moc' redukującą stres? Hmmm.... takiego faktu przynajmniej u siebie nie odnotowałam. A co wy sądzicie na ten temat?

Cytrusowy zawrót głowy!

Witam!

Wczoraj wieczorem ( a tak na prawdę grubooo po 22 :D ) naszła mnie ochota na świeżo wyciskany sok. I jako, że w domu znalazłam pomarańcze i grejpfruta, to postanowiłam zrobić sobie sok z takiej oto kombinacji.  Istna bomba witaminowa. Idealna na zimową aurę.

POMARAŃCZE - uważane za symbol radości i zdrowia

♥ posiadają witaminę C, A, B, B12, P,

♥ bogate źródło błonnika pokarmowego, kwasu foliowego i potasu

♥ pomagają w uporaniu się ze zgagą, nadciśnieniem, gorączką

GREJPFRUTY - rajski owoc

♥ właściwości przeciwbakteryjne

♥ wspomaga układ krążenia

♥ wspomaga nerki i układ moczowy

♥ hamuje namnażanie się komórek rakowych

♥ zapobiega odkładaniu się tłuszczu 

  

Przygotowania - wyciskacz do cytrusów zakupiony w Lidlu, a sok przygotowałam z 4 małych pomarańczy i jednego dużego grejpfruta.

 

Podczas wyciskania utworzyły mi się piękne warstwy :)

 

Miąższ, który został po wyciskaniu cytrusów, również możemy spożytkować na nacieranie skóry, sprawdza się na cellulit.

Mieszamy i otrzymujemy gotowy, pyszny SOK POMARAŃCZOWO - GREJPFRUTOWY !!! 

 Na zdrowie !!! :)

Czas na jogę!

Witam!

Ostatnio, najlepszym rozciąganiem, połączonym z odrobiną relaksu, zaraz po treningu jest JOGA. Znalazłam w internecie, zbiór pozycji, które dla początkującej osoby są w sam raz i idealnie spełniają przy tym swoje zadanie, czyli rozciąganie i zbawienie dla kręgosłupa. Każdą z pozycji wytrzymuję przez 5 oddechów.

Oto mój zestaw:

 

A przy tym, relaksująca muzyka... mój faworyt to Fismoll. Idealnie wycisza, wprawia w odpowiedni nastrój. Polecam, całą płytę :) Na dobry początek wrzucam wam jedną z piosenek.

Pozdrawiam! :)

PRZEPIS - Placki z cukini

Witam!

Dzisiaj postanowiłam podzielić się z wami przepisem na szybkie, pyszne, sycące i zdrowe danie. Idealne również dla wegetarian. Są to placki z cukinii, które ostatnio pokochałam. Długo nie mogłam się przekonać, gdyż owe warzywo nie przekonywało mnie. Kojarzyło mi się z mdłym smakiem. Ale byłam w wielkim błędzie. Jest przepyszny, dobrze doprawiony - wprost idealny. Jak znacie inne przepisy na dania z cukinią, to chętnie je poznam! :) 

 

SKŁADNIKI (na 8 placków):

♥ 1 średnia cukinia

♥ pół małej cebuli

♥ 1 jajko

♥ 3-4 łyżki mąki

♥ przyprawy (sól, pieprz, papryka, oregano)

PRZEPIS:

I. Umytą i wysuszoną cukinię ścieramy na drobnych oczkach tarki (jeśli jest ona dużych rozmiarów, rozkrajamy na pół i wycinamy pestki ze środka, a następnie ścieramy). Następnie, również na małych oczkach ścieramy cebulę. Całość łączymy ze sobą, solimy i odstawiamy na 10 min, aby wyciekła nie potrzebna woda z cukinii, którą potem odlewamy (jeśli zapomnimy o odlaniu wody, podczas smażenia, olej może pryskać i doprowadzić to poparzenia).

II. Następnie dodajemy całe jajko, 3-4 łyżki mąki (aby uzyskać zbitą konsystencję) i przyprawy, w proporcjach według własnego uznania. Całość mieszamy.

III. Gotową masę nakładamy, na rozgrzaną patelnię (ja smażę na oleju rzepakowym) dużą łyżką formując okrągłe placuszki. Smażymy do momentu złocistego zarumienienia.

IV. Gotowe placki idealnie łączą się z jogurtem naturalnym, greckim lub sosem tzatziki. 

SMACZNEGO!!! :)

Zumba!

Witam!

 

Jak już wspominałam w ostatnim poście, zrealizowałam moje kolejne postanowienie i zapisałam się na siłownię. Staram się wykorzystać jak najlepiej ofertę przygotowaną przez fitness club i zamiast monotonnych zajęć na maszynach siłowych, próbuję spróbować każdego z zajęć grupowych. Jednym z nich jest ZUMBA. Miałam okazję spróbować jej już jakiś czas temu kiedy w moim mieście co tydzień w piątek odbywały się, 3-godzinne letnie maratony na świeżym powietrzu, które wspominam bardzo miło.:) Tym samym nie podlegało żadnym wątpliwościom, że na te zajęcia się wybiorę i dziś z ręką na sercu mogę powiedzieć, że Zumba, to mój niekwestionowany faworyt na jesienną chandrę. Po każdych zajęciach jestem naładowana pozytywną energią, przez instruktorkę, świetną muzykę i proste, choć dające wycisk choreografie.

Pozdrawiam! :)

Rok minął, jak jeden dzień :)

Witam! 

Mam mały poślizg we wpisach, ale nie w treningach :) Nowy rok, nowe wyzwania, nowe doświadczenia, ale jeden cel się nie zmienia, czyli dążenie do wymarzonego ciała, zdrowego trybu życia i czerpania jak najwięcej radości z dnia codziennego :)

 

Małe podsumowanie już ROCZNE, dacie wiarę :)

 27.12.13 pomiary prezentowały się tak:

Talia- 82 cm
Brzuch- 92 cm
Udo- 67 cm
Biceps- 33 cm
Łydka- 42 cm
Biodra- 110 cm
Waga- 79,8 kg

21.01.14, a na dzień dzisiejszy jest tak:

Talia- 75 cm - 7
Brzuch- 82 cm - 10
Udo- 61 cm - 6
Biceps- 30 cm - 3
Łydka- 39 cm - 3
Biodra- 104 cm -6
Waga- 74 kg - 5

RAZEM straciłam 35 cm i 5 kg :) Jak dla mnie to super wynik. Bez żadnych drastycznych, wyniszczających diet i miliona wyrzeczeń. I co najważniejsze efektu jojo. Ćwiczenia i rozsądek, to mój klucz do sukcesu. Polecam :)