sobota, 28 września 2013

Ewa Chodakowska - Total Fitness - Body Express

Witam!
Tak jak obiecałam tak też czynię. Oto MOJA recenzja kolejnego programu ćwiczeń zaproponowanego przez Ewę Chodakowską wraz z magazynem SHAPE. Jestem chwilę po treningu, dlatego na świeżo dzielę się moją opinią i odczuciami. :)


Oto co możemy przeczytać z tyłu na okładce, jako zapowiedź czekającego nas treningu.
'Trening funkcjonalny z programu TOTAL FITNESS EWA CHODAKOWSKA&SHAPE . Składa się z 5 części, w każdej z nich są ćwiczenia dostosowane do każdego stopnia zaawansowania. Trening zaczyna się rozgrzewką, a kończy ćwiczeniami rozciągającymi. Uaktywnia wszystkie partie mięśniowe, modeluje i ujędrnia całe ciało, przyspiesza spalanie kalorii. W rezultacie wyszczupla sylwetkę i wzmacnia ciało, podnosi sprawność. 
Ewie Chodakowskiej towarzyszą trenerzy z warszawskiego klubu Pure Jatomi Fitness - Przemysław Majewski i Mateusz Kowalski.'

I tak w wielkim skrócie mniej więcej wszystko wygląda, ale specjalnie dla was rozłożę to na czynniki pierwsze :)

Na początku, aby tradycji stało się zadość, kilka słów od naszej trenerki z dużą dawką motywacji.


I zaczynamy, na początek rozgrzewka. Tym razem Ewa postawiła na coś bardziej dynamicznego i moim zdaniem ciekawszego. Całość polega na przeskokach z nogi na nogę z wymachami rąk, w różnych wariantach.


Po rozgrzewce, zabieramy się za ćwiczenia. 5 rund po 3 ćwiczenia. Cały trening jest ułożony bardzo ciekawie i różnorodnie. Minuty leciały nie wiadomo kiedy i ani się obejrzałam a był już koniec. Ćwiczenia które sprawiły mi najwięcej trudności to wypady (do przodu/w bok/do tyłu), ciężko mi było utrzymać równowagę i zaszaleć za bardzo też nie mogłam bo troszkę miejsca w pokoju mam mało :( Drugie ćwiczenia może nie tyle trudne ile dające w kość. To młynki rękami. Zabójcze,  sekundy dłużą się w nieskończoność, a mięśnie palą, ale tak lubię najbardziej :D


Oczywiście między rundami mamy minutowe przerwy. W tym programie mamy jednak do wyboru trzy warianty, zresztą jak w całym treningu. Możemy dobrać stopień trudności, odpowiednio do swoich możliwości z czasem można sobie podnosić poprzeczkę. Ja dzisiaj wykonałam trening na poziomie średnio zaawansowanym, ale myślę, że poradziłabym sobie również z zaawansowanym.  Następnym razem spróbuję. 


 I na koniec Ewa zostawia nas w rękach jednego z Panów, który prowadzi z nami rozciąganie. I tu normalnie się zawiodłam. O ile podczas treningu owy Pan spisywał się na medal o tyle rozciąganie jest przeprowadzone, strasznie chaotycznie i najzwyczajniej w świecie szybko. Kiedy mówi 'a teraz głęboki wdech i wydech', ja nie zdążę zrobić jednego wdechu, a już mamy kolejna pozycję. Także samo rozciąganie mi się nie podobało kompletnie.


Przez cały trening w prawym dolnym rogu widzimy reklamę dezodorantu Adidas. A to za sprawą tego, że Ewa została jego twarzą, są już spoty reklamowe w TV oraz w prasie.


Jeśli chodzi o treningi TOTAL FITNESS to chyba cieszą się ogromną popularnością, poniżej zaieszczam listę fitness clubów w których możemy znaleźć programy przedstawione przez Ewę przy współpracy z Shape. Także sprawdźcie koniecznie może jest i w twoim mieście.
!W SHAPE jest dołączony również kupon na jeden bezpłatny trening !


Także trening opisany od a do z :) Któraś z was już próbowała? Jak wasze wrażenia? 
Pozdrawiam cieplutko :)

12 komentarzy:

  1. nie cwiczylam ejscze z Ewa Chodakowska :D, nawet nei ogladalam zadnego filmiku z nia :D. Ja uwielbiam zumbe i chyba jej pozostane wierna na dlugo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne jest aby znaleźć to co się lubi, co sprawia ci przyjemność. Jeśli jest to zumba to super :)

      Usuń
  2. świetny jest ta jej nowa płyta.aż chce się ćwiczyć!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurde nie słyszałam jeszcze o tej płytce :) fajnie się zapowiada, może przetestuję kiedyś :) i panowie bardzo mili :) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robiłam w piątek, jest dobry, ale z total fitness moim ulubionym pozostaje trening z majowego wydania shape. A ze wszystkich aktualnei najbardziej poleciłabym szok trening z autorskiej płyty Ewy - oczywiście dla zaawansowanych. Ja treniuję od 9 miesięcy, dość intensywnie a wciąż sa ćwiczenia które sprawiają mi klopot. W styczniu zamierzam świętować rok z Ewą. Dużo osiągnęłam, ale pracuję nad superwersją siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię szok trening, ale wymaga on sporo miejsca i w domu troszkę ciężko mi go wykonywać :( Ale killer też daje nieźle w kość to mój faworyt na gorsze dni :D A tobie serdecznie gratuluję samozaparcia i motywacji. Oby tak dalej, robisz to dla siebie i na pewno to zaprocentuje :) Pozdrawiam!

      Usuń
  5. oj tez sie musze zabrac :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba spróbuję, ale jak to zawsze bywa po 5 minutach stracę wszelką motywację i pójdę do sklepu po paczkę chipsów albo czekoladę, haha :D

    Obserwujemy? ;3
    http://niesymetrycznieo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam ta płytę, ćwiczyłam z nią może 5 razy. Moim zdaniem bardzo słaba, ja bardziej się mecze i mam większe zakwasy po myciu okien w salonie :) Po tych ćwiczeniach nie czułam nic.

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać, masz już niezłą kondycję. Ale dla początkujących, czy średnio zaawansowanych moim zdaniem jest w porządku. A ćwiczenia przecież można modyfikować dowolnie i uzyskać bardziej dające w kość treningi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z własnego doświadczenia wiem, że treningi w domowym zaciszu są mało skuteczne. Dużo większą motywację do ćwiczeń mam pod okiem trenera.
    ----------------------------------------
    https://adrianbugno.pl/trening-funkcjonalny/

    OdpowiedzUsuń