Jakiś czas temu, po zajęciach fitness w klubie, zamarzył mi się mój własny STEP. Długo się nie zastanawiając, zachęcona wyprzedażą w TESCO ( z 89,99 został przeceniony na 62,99), zdecydowałam się na kupno takiego dodatku do mojego treningu. I tak oto stałam się posiadaczką, takiego oto stepu:
Ma dwa rodzaje wysokości, ja jednak ćwiczę na tym wyższym. Jest to dla mnie większe wyzwanie, a ja nie lubię iść na łatwiznę. Dzisiaj odbyłam z nim pierwszy trening i trochę dałam sobie wycisku. Znalazłam na Youtube bardzo fajny program prowadzony przez Jenny Ford. Z całego treningu byłam bardzo zadowolona, choć były momenty, że gubiłam się w krokach, ale na pewno wrócę nie raz do tego treningu i mam nadzieję, że z czasem opanuję całą choreografię, a wtedy sięgnę po inne treningi Jenny, bo z tego co zorientowałam się na Youtube jest ich całkiem sporo o różnym stopniu trudności.
Po nie małej rozgrzewce na stepie i pracą nad nogami, wykonałam jeszcze ćwiczenia z Ewa Chodakowską i Karoliną Malinowską na mięśnie brzucha i zrobiłam 2 serie ćwiczeń na ramiona ( wykonałam już swój sprawdzony zestaw ćwiczeń, o których bardziej szczegółowo wkrótce !!! )
Pozdrawiam!!!
Te cwiczenia wydaja sie naprawde super, na pewno nie sa nudne... Ale szkoda byloby mi tyle kasy na step, hehe, na razie zainwestuje w hula hop :D Wytrwalosci zycze ;)
OdpowiedzUsuń